Wielotygodniowe niedosypianie, niedojadanie, wychodzenie na dwor z mokra glowa, przeoczanie faktu, ze noca jest kilkanascie stopni mniej niz za dnia oraz permanentny stres musialy w koncu zaowocowac. Poki co jedynie upierdliwym katarem i drapaniem w gardle. Przynajmniej skutecznie odwraca to moja uwage od innych katastrof, niestety tez i od nauki czy obowiazkow. Pora wziac sie za siebie. Lecze si...
Jako, ze jutrzejszy dzien stawiac bedzie przede... ⇖ 526
Wczoraj byl jeden z tych gorszych dni. Z chwilami... ⇖ 554
Boje sie rzeczy i sytuacji, ktorych bac sie nie... ⇖ 511