Od dziecka jestem dosłownie przeciągnięta przez większość bieszczadzkich szlaków. Mój tata uwielbia chodzić po górach, więc nie miałam wyjścia... Jakiś pierwiastek jego miłości do gór zaszczepił się we mnie. Niestety Bieszczady w lecie są już, krótko mówiąc, zadeptane. Pielgrzymki ludzi idących gęsiego z góry do dołu i na odwrót, aż głowa zaczyna boleć od...