Gdy stol lsni gladka biela obrusa,skromnosc stokrotek bukszpan osmiela,skrzydel dostaje serce i dusza,bo jest nadzieja.Żolte narcyzy slodki aromat,z powsciagliwoscia w powietrzu sieja,pokoj wypelnia wiosenna lekkoscrazem z nadzieja.Kosz ze swieconka, w wianku z zieleniz goscmi obfitosc dzielic gotowy,w czas przebaczenia, wiary, nadzieii czas odnowy.I niech nakarmi cialo i dusze,by w noc spokojnie...