Warkocz wymyslilam sobie jakis czas temu, a to za sprawa boczku... dokladnie boczku :)Bedac w sklepie poprosilam ekspedientke o boczek, ale wlasnie szeroki. Kiedy przyniosla i pokazala jak jest szeroki, to az mi sie oczka zaswiecily.... Pani zapytala ile chce, mowie ze 10 plasterkow, po czym Pani sie odwrocila, przeciela boczek na pol (!) i pokroila... a mnie zwalilo kompletnie... Bo na co mi taki...