Kiedy tylko wpadam na pomysł, że czas na kruche tortoletki z nadzieniem jabłkowym, wyobrażam sobie zapach ciepłych babeczek, który roznosi się po całym domu... i oczywiście widzę siebie w kuchni, z mąką na nosie i uśmiechem od ucha do ucha! Wydawało się to takie proste: szybki wypad po jabłka do sklepu i już! Ale historia, która wydarzyła się podczas zakupów, sprawiła, że te babeczki smakowały jeszcze lepiej!Wszystko zaczęło się od sobotniego poranka, gdy...