Na urodziny M. zazyczyl sobie tort, ktory robil na swoja osiemnastke. To podobno lodzki specjal. Ile w tym prawdy? Nie wiem. Jego tort zaslynal co prawda z wiekszej ilosci alkoholu i nieszczegolnie zachecajacego wygladu, ktory jednak nie przeszkadzal biesiadnikom, ale M. stwierdzil, ze zrobiony przeze mnie smakuje bardzo podobnie. Oczywiscie M. nic nie piekl, korzystal z dobroci gotowcow . Tort j...