Pozny wieczor. Troche spokoju dla mnie.Kroczac wczoraj swoimi dobrze znanymi sciezkami niewatpliwie stwierdzilam, ze babie lato juz tuz tuz. Slonce stalo sie przyjemnie ogrzewajace a nie parzace, a zaleznie od pory dnia juz przydaje sie sweterek. Na targowiskach zaczynaja krolowac sliwki i papryka. Troche ceny mnie w tym roku odstraszaja ale moze co nieco zamkne jeszcze w sloikach. Lubie delektowa...