Świeta sie skonczyly,to co po nich zostalo,to wyrzuty sumienia. Dlaczego ja sie w koncu za siebie nie wezme,szlo mi tak dobrze dopoki sie nie rozchorowalam,teraz ciezko mi dupsko podniesc,calkiem sie zapuscilam,i brak motywacji do czegokolwiek,a sadelko rosnie : (No nic..Mam dla was...