Jezeli mialbym z zadanie wybrac kilka smakow kojarzacych mi sie z dziecinstwem, to w pierwszej trojce niewatpliwie znalazlyby sie pampuchy. Czy tam buchty, czy parowance. Rozne nazwy, ten sam przysmak. Piekne, wyrosniete i puszyste, pachnace drozdzami bulki. Zawsze, tajemna sztuka wydawalo mi sie ich przygotowanie - Babcia, ktora je robila, niewiele pozwalala sobie przy nich pomoc, praca z drozdza...
Musze przyznac, ze ostatnimi czasy nie brakuje mi... ⇖ 497
Pewnie widzac same zdjecie, zasugerowac sie mozna... ⇖ 505