Nie ma co… jesien bez „pardonu” usuwa w kat nasze ukochane lato. Zimno, ciemno, ponuro. W taka pogode przynajmniej mozna upiec sobie pyszne ciasto i pozniej zagrzebac sie w koldry razem z kawa.Galezie sliw uginaja sie prawie do samej ziemi – tak wegierki obrodzily w tym roku. Niezmiernie milo bylo mi pojsc z koszyczkiem do ogrodu i nazbierac sliwek az po brzegi kosza. Nastepnie...