Kolorowe, pachnace, wypelnione malinowym dzemem i aromatycznym budyniem, orkiszowo-twarogowe buleczki. Slodkie i w dodatku zdrowe. Przygotowalam je dzisiaj z rana. Co mnie do tego sklonilo? Szczerze mowiac sama nie wiem, chyba milosc braterska, gdyz postanowilam podarowac je na sniadanie mojemu mlodszemu bratu, milosniku wszelakich slodkosci. ;) Bladym rankiem zmienilam sie w ,,krolic...