Jak ja lubie takie dni, kiedy nic nie musze! Kiedy moge wyjsc z kieratu, zostawic wszystko, tak jak jest, zapomniec o wyrzutach sumienia...Obiecywalam sobie taki dzien od dawna, bo do tej pory zawsze COŚ. Nawet jesli mialam wolne, to albo odrabialam domowe zaleglosci, albo jechalam do rodzicow i... odrabialam ich zaleglosci ;)A dzisiaj snuje sie po domu w pizamce i tylko, co jakis czas, dorabiam ...
Scones...Pewnie juz to wiecie, ale przyzwoitosc... ⇖ 649