Minal ponad tydzien odkad jestem ze swoim szkrabem w domu. Po szpitalnym jedzeniu zaczelam bardziej doceniac polska kuchnie...Skonczyly sie zachcianki, najchetniej to pilabym tylko kawe, a nie jadlabym nic jednak karmie piersia i widzac, ze mam za cienki pokarm zaczelam po prostu wmuszac w siebie jedzenie. Przez ten czas moj smakosz spisywal sie wspaniale i gotowal dla nas tak jak pilnowal czy j...