Dzisiaj będzie krótko i szybko, bez zbędnych słów, długiego stania w kuchni i pośpiechu. W ponurą, jak na razie, deszczową jesień, podaję obiad z zakupionych produktów. Na stół wjeżdżają gotowe hamburgery i kopytka, które dzięki podsmażeniu na maśle nabiorą wyjątkowego smaku. W Polsce wszystko przyrządzała sama. Były godziny stania w kuchni, co prawda pięknej, z...