Napisalam bajke. Pierwszy raz w zyciu i nawet, przyznam niesmialo, ze jestem zadowolona z efektow :) Ale nie jest to taka zwykla bajka, tylko bajka pomagajka. Moze mieliscie kiedys w zyciu takie uczucie, slyszac o nieszczesciu, ktore spotkalo kogos obok, ze chcielibyscie cos zrobic, jakos pomoc, ale wlasciwie to nie wiecie jak? Albo nie macie mozliwosci, by pomoc tak jak by sie wydawalo, ze bedzie...