Myslalby kto, ze kiedys zainteresuje sie chlebkiem bananowym… Nazwa zawsze mnie smieszyla, a ciasto brzydko mowiac po prostu mi smierdzialo. Ale jak juz pisalam w poscie o serniku z karmelizowanym bananem – smaki sie zmieniaja. Teraz chlebek nie tylko pieknie pachnie, ale jeszcze sie nim zajadam kawalek po kawalku :) Takze nigdy nie mowcie nigdy :) Co mnie natchnelo, by go upiec? Po pros...