Nie wiem, czy pamietacie, jak pisalam o chlebie, ktory nie wyrosl? I o tym, jak go przerobilam na bulki??? No przerobilam, bo chcialam mu dac ostatnia szanse, ktorej, nota bene, nie wykorzystal. Po przerobieniu na buly nadal nie mial ochoty sie dzwignac. Mimo wszystko upieklam toto i okazalo sie zjadliwe, pomimo tego, ze bardzo zbite. Ale skorka wyszla fajna, chrupiaca, wiec sobie pomyslalam, ze d...
Scones...Pewnie juz to wiecie, ale przyzwoitosc... ⇖ 649