Godzina 6.30. Zaczynam sprzatac.Godzina 17.00. usiadlam w koncu na swoje cztery litery. Calodniowy maraton pieczenia ciasteczek zakonczyl sie niespodziewanie calodniowym maratonem sprzatania. Zamiast wykrawania ciastek i ich dekorowania bylo mycie okien, pranie i wieszanie firanek, scieranie kurzy i polerowanie podlog. No i zrobilam bigos. Kiedy w miedzyczasie robilo sie pranie. Bigos to propozycj...