Wczoraj obudzilam sie w podlym nastroju.Wytrzymac ze soba nie moglam, a z lustra spogladal na mnie najwiekszy wrog.Zrobilam swoje pierwsze pranie, zjadlam sniadanie, wyszlam z Zo i poszlam do rodzicow.Niedlugo sie wyprowadzaja, wiec teraz kroluja w domu kartony, worki, paczki, sterty gratow.Przegladalismy stare zdjecia i dostalam skarb!Pamietnik, ktory moj dziadek zalozyl dla mnie jak sie urodzila...
Jako, ze jutrzejszy dzien stawiac bedzie przede... ⇖ 522
Wczoraj byl jeden z tych gorszych dni. Z chwilami... ⇖ 552
Boje sie rzeczy i sytuacji, ktorych bac sie nie... ⇖ 507