W ostatnią sobotę mieliśmy z Mężem plan wieczornego seansiku filmowego. Repertuar zgodnie wybraliśmy. Kolacja w planie była zwyczajna - kanapkowa w wersji wzbogaconej o parówki na ciepło :)Wyszłam z Dzieckiem na popołudniowy spacer co Mąż wykorzystał i zaczął molestować mnie o przekąski do filmu. Ostatnio szkoda mi pieniędzy na przesiąknięte chemią (choć niestety smaczne)...
Ryba po grecku - prosty przepisRyba po grecku -... ⇖ 4179