Upocilam sie jak mysz.. przy smazeniu nalesnikow, ale jak widac chyba warto bylo sie poswiecic , a potem zaskoczyc i poczestowac rodzinke lub gosci takim prawie sto warstwowym torcikiem..z ta 100 to przesadzilam..ale nalesnikow bylo cos okolo 40, liczylam i zapomnialam, no i potem masa, wiec 80...