Tarty piekę już nałogowo. Częstuję wszystkich najbliższych dookoła i znowu piekę. Nie wiem czy uwierzycie, ale bywa, i to nawet często, że nie zjadam ani kawałka ciasta, które upiekłam, chociaż zawsze piekę tak, że mogłabym zjeść całe. Robię wszystko tak, jak sama lubię...