No i mamy ostatni weekend karnawalu. Ucieka mi czas gdzies miedzy palcami, ale mimo to, udalo mi sie pobawic w szachy ;) Dokladniej, w szachownice serowa. Wbrew pozorom nic trudnego. Zwykly biszkopt, pokrojony- w miare rowne pasy ;) i wypelniony pyszna, niezbyt slodka masa serowa. Przez podwojne pieczenie biszkoptu, nic mu nie ubedzie, wrecz przeciwnie, stanie sie wilgotniejszy od bialej masy. Gdz...