Miewacie takie piatki, gdy zamiast odpoczac czujecie ostatnia krople przepelniajaca calotygodniowy kielich? Ja niestety miewam, wszystko wowczas idzie nie tak, buty nie pasuja do torebki, wlosy staja sie za ciezkie i przyklepane, deszcz plami zamszowe buty a w piatkowej pracy trzeba zostac po godzinach. Wowczas obietnica wytchnienia staje sie perspektywa powrotu do zacisza domowego i wypicia zimne...