Ostatnio wiecej pije soczkow, niz jem miesa, ale nie zmienia to faktu, ze czasami mam ochote na solidny, niewegetarianski posilek. Zdarza sie takze - sklamalabym piszac, ze rzadko - iz moja mama obdaruje mnie jakims dobrym gatunkiem miesa. Wezmy taka poledwice wolowa - to sie nazywa zacny prezent...