Zaczne od tego, ze nie bylo mnie tu sto lat, za co bardzo przepraszam. Zima byla dla mnie okresem wielu zmian, w tym zakup i urzadzanie wspolnego mieszkanka. Mialam wiele do roboty i czas na drobne przyjemnosci, jakimi jest chociazby gotowanie z pasja, obral pozycje „minimum”. Nie mniej jednak, blog istnieje, a ja powolutku powracam „do zywych”. Zapewniam, ze nie oznacza to teraz spamu prz...
Wakacyjny wrzesniowy urlop juz za mna wiec powoli... ⇖ 462