Rydze znam z gor. Kropka. Jadla je kilkakrotnie w goralskich karczmach i zawsze pozostawaly w moim sercu jako cudowny, regionalny przysmak. Dlatego kiedy moja Mama dzis przyniosla mi swiezo zebrane rydze, oniemialam ze zdziwienia. A jednak. Rydze sa i jest ich calkiem sporo.Ogolnie ten rok jest wyjatkowo obfity jesli chodzi o grzyby. Rosna wszedzie, w ogromnych ilosciach. Co czyni mnie niezmiernie...