Niedzielny poranek.Slonce przedziera sie niesmialo przez mgle. Herbata jeszcze nie wystygla.To juz najprawdopodobniej ostatni przepis przed cyklem przepisow swiatecznych. Jeszcze w scenerii jesiennej, gdyz po ciastkach nie ma juz sladu. Bardzo lubimy takie owsiane wypieki, zwlaszcza mala M za nimi przepada. A i ja chetniej daje jej takie domowe ciastka niz te ze sklepu bo wiem, co w nich sie znajd...