Pamiętam jak dziś, kiedy jako mały łobuz biegałam po pobliskich polnych drogach, ze słomką polnej trawy, w poszukiwaniu poziomek! :) Pieczołowitość kolekcjonowania owocków była godna podziwu - oczywiście nie było mowy o podjadaniu :) Taka wyprawa była rytuałem. Po zbiorach zasuwałam do domu i w małym słoiczku rozgniatałam poziomki z odrobiną cukru i jogurtu. Tak smakowało...
Ryba po grecku - prosty przepisRyba po grecku -... ⇖ 4162
Super przepis na pyszny biszkopt makowy z kremem... ⇖ 1155