To specyficzne podejscie do pizzy otrzymalem kiedys we wloskiej knajpie na polnocy Szwecji. Byla tak ciekawa, ze postanowilem przygotowac sobie podobna. W sumie nie pamietam jak ta pozycja nazywala sie w karcie dan, ale nazwalem ja zimowa, dlatego, ze w odroznieniu od pomidorow, ktore zasadniczo dojrzewaja latem, tu sos jest przyrzadzony z zimowych grzybow a konkretnie z boczniakow. Jedyna roznica...