Weekend juz dla mnie sie zaczal, tak...wiem(jestem szczesciara). Z tej racji wyemigrowalam do domku,jak na studenta przystalo. Pogoda troche okreslilabym ja jako depresyjna, ale owsianka zdecydowanie poprawila mi humorek :-) Dzisiejsze wydanie z gruszkojablkiem,czyli nashi, ktore pojawilo sie u mnie dzieki sasiadowi (za co mu chwala rzecz jasna :) Nie...