Moglabym je jesc ciagle. Sa delikatne, niskokaloryczne, orzezwiajace. Kiedy tylko zaczyna sie sezon ogorkowy i gotowa jest juz pierwsza porcja malosolnych, to zajadam je na kazdy posilek w ciagu dnia, nawet jako przekaske do wieczornego seansu filmowego. Dawno juz zainwestowalam w kamionkowy duzy garnek, w zasadzie niemalze wylacznie, by te ogorki przygotowywac, w najlepszej wersji z mozliwych. Zn...