Tak... urlop, urlop i po urlopie. Człowiek czeka na te chwile cały rok. Przez trzy tygodnie przed wyjazdem myśli i śni już tylko o tym. Przez ostatni tydzień szykuje się, zakupy robi, a na koniec w dzikim szale pakuje sterty ciuchów i tyle super potrzebnych rzeczy, że drzwi od samochodu ledwo domknąć można. Potem podekscytowany przemierza setki kilometrów czasem w korkach,...