Oj duzo by tu o nim pisac.Przepis znalazlam u Komarki i byl to strzal w dziesiatke.Zamowiony bialy mak na rogale marcinskie doszedl kilka dni po 11.11 i co? mak nie moze za dlugo lezec bo gorzknieje i tu Komarka przyszla mi z pomoca.Bedzie makowiec ale czemu nie jakis normalny tylko od razu taki pracochlonny?Lubie wyzwania i poniewaz nigdy nie robilam sama ani francuskiego ani polfranc...