Kazdego roku drzewo orzecha wloskiego, nazywane przez nas Mirkiem ze wzgledu na to, iz posadzil je wlasnie moj tata - Miroslaw, rodzi ogromna ilosc orzechow. W szafie trzymam wiec ogromny wor tychze orzechow. Dlugo nie mialam ambitnego pomyslu ich wykorzystania. Dodawalam je glownie do roznego rodzaju wypiekow, a i to w malych ilosciach. Ostatnio uznalam, ze czas sie z nimi rozprawic, zwlaszcza...
Ryba po grecku - prosty przepisRyba po grecku -... ⇖ 4165