Styczen byl naszym miesiacem bez kurczaka. Nie chodzi o zadne ideologie, ale o to, ze na Jamajce, jesli w jakiejs wiosce na koncu swiata jest jakiekolwiek miejsce obiadowe, to moze nie byc nic innego, ale kurczak jest zawsze. Wiec tak dla rownowagi razem z Malzonem zrobilismy sobie taki...