Czyli kryzysowe schabowe rodem z PRL-uPamietacie? Ja pamietam :) Za mlodu jadalam je czesto, nie tylko w domu, ale rowniez na stolowce szkolnej. Bylo to wtedy jedno z niewielu dan stolowkowych, ktore zajadalam ze smakiem i bez grymaszenia - a niejadek za mlodu byl ze mnie okropny! ;)Kotlety z mortadeli wywodza sie z okresu mojego zycia, kiedy to w portfelu rodzicow dominowaly kartki zywnosciowe za...
Wiosenne przebudzenie w towarzystwie pysznej Kawy... ⇖ 539