Cześć kochani. Przychodzę dzisiaj do was z propozycją obiadu bo zrobiłam mielone. Narobiłam ich tyle, że wystarczy dla wszystkich. Pamiętam jak mój tata robił nam takie mielone kiedyś i jadłyśmy je z bułką, porywałyśmy kotleta w dłoń i uciekałyśmy na podwórko. Ach to były czasy.Ja uwielbiam mielone w towarzystwie buraczków lub sałatki z kapusty pekińskiej, lubię...