Wpis ten dedykuję Mężowi, którego w ten poniedziałek, w sposób gwałtowny i brutalny dopadła ostra alergia. Nie wiemy do końca co ją wywołało, ale oboje mocno się przestraszyliśmy. Skończyło się zastrzykiem odczulającym, tabletkami otumaniającymi ;) i o zgrozo ... lekarskim zaleceniem diety kleikowo - sucharkowej przez cały wtorek. To był ciężki dzień dla nas wszystkich....