Źródło: https://cytryny-jak-maliny.blogspot.com/2013/10/kaszanka-na-znak-protestu-czyli-chopski.html
Jak pisałam w poprzednim wpisie Mąż pogardził moją kombinowaną zapiekanką . Dlatego następnego dnia zaplanowałam obiad przy którym nawet palcem nie kiwnę. Gdy wrócił z pracy i zapytał co na obiad odparłam ze stoickim spokojem - kaszanka w Twoim wykonaniu Skarbie. Pokiwał tylko głową ze zrozumieniem i udał się do kuchni ;) Oto pomysł dla wybitnie wrażliwych na doznania...
Thanksgiving is one of my absolute favorite times... ⇖ 12