Na rynku bylo mnostwo stoisk z grzybami. Kusily mnie bardzo, ale chyba intuicyjnie nie kupilam i dobrze, bo podczas wycieczki rowerowej, na skraju lasu znalazlam podgrzybki. Uzbieralam tyle, ze starczylo akurat na zupe.Czytaj wiecej »
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.