Te babeczki przygotowałam do pracy z okazji moich imienin. W pierwszej wersji planowałam jakiś torcik, ale pomyślałam, że wygodniej będzie poczęstować towarzystwo babeczkami. Pomysł okazał się w stu procentach trafiony, a te małe urocze słodkości zniknęły błyskawicznie.Przygotowując krem obawiałam się, czy bez dodatku żelatyny zachowa swój kształt kolejnego...