Wracając z wakacji nakupiłam od przydrożnych handlarzy świeżutkich jagód. Miały być jagodzianki, ale poszłam na skróty i upiekłam prostą i bardzo pyszną drożdżówkę nocną. Resztę jagód wykorzystałam do domowego dżemu. W zimie będzie jak znalazł ;) Wracając do drożdżówki... Upiekłam ją w 2 formach keksowych. Wyszła delikatna, puszysta po prostu palce lizać....
Francuskie ciasto z lat 70 to wypiek do którego... ⇖ 3840