6.30 rano to pora, kiedy musze wstac. Kiedy za oknem panuja jeszcze ciemnosci, ide do kuchni i gotuje synowi owsianke lub kaszke manna. W miseczce dokladam banana i tarte jablko. W mojej kuchni rano jest troche chlodniej niz w reszcie mieszkania. Ale szybko sie rozgrzewa i jest milo. Pozniej robie kanapki na drugie sniadanie do szkoly i karmie koty. Poranny rytual, to ulubiona mokra karma, k...