Oj, narobilo sie!Wreszcie po latach, chociaz wcale nie tak wielu, padl mi laptop i zostalam w duzej mierze odcieta od swiata.W kuchni nadal goszcze, tylko nie za bardzo moge przelac wszystko w siec...Nie mam tyle nerwow, zeby dyskutowac z dziecmi: a po co? a na ile?... Chwilowo odpuscilam.Dzisiaj upieklam piekny chlebek z dodatkiem suszonej zurawiny. Posypalam go platkami migdalowymi.S...