Choć przy panujących obecnie tropikach wpis ten będzie nie na miejscu, czuję się zobowiązana dokończyć wątek chrzcin mojego Synka. Bidulek przeziębiony od wczoraj jest. W taki upał... Noc ciekawa nam się szykuje. Dlatego piszę teraz, bo wieczorem z Synem jestem umówiona. I muszę się poskarżyć, że Panowie mi nic a nic nie pomagają się skoncentrować. Ich szaleństwa i...