W zeszlym roku zostalam poczestowana podobnym deserem przez Malwine - core mojej przyjaciolki ze szkolnej lawy. Deser latwy, lekki i nie drogi. W sam raz na upalne popoludnie. Ciasteczka nadaja mu slodyczy, owoce kwaskowatosci, a zimny jogurt - chlodu i lekkosci. Czy czegos potrzeba chciec wiecej w lipcowe, leniwe popoludnie? Wszystkim pozostajacym na diecie mowie w tej chwili, no bez przesady! 2d...
Ryba po grecku - prosty przepisRyba po grecku -... ⇖ 4271