Bardzo lubię wracać do smaków dzieciństwa i przypominać sobie najlepsze potrawy rodzinnego domu. Moja Babcia pochodziła z kresów wschodnich i często przygotowywała barszcz zwany ukraińskim z dodatkiem ziemniaków, białej fasoli oraz buraków, które wcześniej gotowała lub piekła w dachówce pieca. Smaki wołyńskiej kuchni pielęgnowała po wojnie do końca swojego życia. Była to...