Czesc!Ogarnelam sie w pracy i musialam po zamknieciu roku dac odetchnac mojej glowie. Bylam w takim amoku cyferkowym, ze nawet ziemniaki przesalalam a wode przypalalam no i nie bylo czym sie pochwalic ostatecznie.Na dzisiejszy niedzielny pochmurny dzien upieklam a jakze sloneczna babeczke.Poprawilo to dosc nam nastroje. Na podworko nie chcialo sie nawet nosa wychylic. Padalo, lalo a pod nogami lod...