Nie wyobrażam sobie wyjazdu nad morze bez skosztowania świeżej rybki. Mój Mąż również. Tak się składa, że w miejscowości tuż obok Sarbinowa, (gdzie z resztą najbliżej nam było plażować) znajduje się malownicza, jedyna wpisana do księgi zabytków wioska rybacka . Codziennie podczas wielogodzinnych wizyt na plaży mogliśmy obserwować małe kolorowe kutry wracające z łowisk...